Pavlina P. – endometrioza

Dzień dobry,
przedstawiam całą swoją historię.
Od pierwszej miesiączki w wieku około 14 lat cierpiałam na bóle podbrzusza, na które zawsze pomagałam sobie różową tabletką. Następnie, gdy miałam 16 lat, zaczęłam przyjmować hormonalne środki antykoncepcyjne i wtedy ból osłabł, ale przez pierwsze dwa dni nadal musiałam stosować środki przeciwbólowe. Nie miałam jednak żadnych innych problemów. Byłam na środkach antykoncepcyjnych przez 10 lat i zdecydowałam się je odstawić w wieku 26 lat, myśląc, że pozwolę mojemu ciału “oczyścić się” przez rok, zresetować i potem zaczniemy starać się o dziecko. Moje miesiączki ustaliły się bez problemów i wszystko działało regularnie nawet bez środków antykoncepcyjnych. Ale po około 10 miesiącach zaczęłam mieć naprawdę niesamowite bóle w lewej części brzucha – najpierw tylko podczas miesiączki, potem już niezależnie od niej. Poruszyłam ten problem zarówno z lekarzem pierwszego kontaktu, jak i z ginekologiem. To właśnie tam po raz pierwszy dowiedziałam się o chorobie nazywanej endometrioząe. Nigdy wcześniej o niej nie słyszałam, ale niestety bardzo szybko zaznajomiłam się z nią. USG wykazało dużą ilość zrostów, a także ogniska endometriozy. Następnie, po pół roku biegania na różne badania, przeszłam operację laparoskopową, podczas której potwierdzono endometriozę 4 stopnia, operowano moją przeponę, narządy kobiece, pęcherz i wyrostek robaczkowy, który został usunięty.
Laparoskopia nie zniszczyła jednak wszystkich ognisk, dlatego że operacja była przeprowadzona jak najbardziej z myślą o tym, że chcę mieć dziecko. Zaraz po wyzdrowieniu zalecono mi poddanie się zapłodnieniu metodą in vitro (IVF), ponieważ gdyby ogniska endometriozy zaczęły ponownie się rozwijać, ciąża mogłaby się w ogóle nie udać. Powiedzieli mi, że bez IVF nie mogę zajść w ciążę, bo nie mam wolnych jajowodów. Tak więc trzy miesiące po operacji przeszłam proces zapłodnienia in vitro i na szczęście wszystko zakończyło się sukcesem przy pierwszej próbie. Zaszłam w ciążę i lekarze powiedzieli mi, że to właśnie ciąża w większości przypadków leczy wszelkie zrosty itp. W ciąży sporadycznie cierpiałam na bóle brzucha, ale nie tak silne, jakich doświadczałam wcześniej. Urodziłam zdrową córeczkę, a kolejną miesiączkę miałam pod sam koniec szóstego tygodnia. Bóle nie były takie silne, ale na kontroli po szóstym tygodniu znowu powiedziano mi, że zrosty i endometrioza powróciły i że ciąża nie rozwiązała tego problemu. Dlatego też mój ginekolog od razu przepisał mi antykoncepcję hormonalną, która powinna przynajmniej zapobiec powstawaniu nowych ognisk.
Jednak z każdą kolejną miesiączką rozpętywało się całe piekło, odczuwałam ogromny ból, który powracał także poza miesiączką. Do tego doszły ogromne problemy z trawieniem – skończyło się na tym, że po każdym posiłku miałam biegunkę. Nie mogłam nawet ruszyć się z domu, przez co bardzo cierpiała moja psychika. Szczególnie ze względu na małe dziecko – kiedy z niecierpliwością czekałam na spacery z wózkiem, które również okazały się niemożliwe. Nies1tety, po zjedzeniu czegokolwiek miałam dolegliwości, niezależnie od tego, czy był to posiłek zwykły, czy dietetyczny. Myślę, że przyczyną jest nadal endometrioza, którą mam również w jelitach. Oczywiście dalej konsultuję moją chorobę z lekarzami, ale kiedy pewnego dnia w desperacji szukałam w Internecie jakiejś pomocy, rady czy wskazówki, natknęłam się na stronę Penoxal. Przeczytałam wszystkie informacje, a następnie poszukałam również recenzji tego suplementu diety. Recenzje przekonały mnie, aby dać szansę temu produktowi. Cena była wysoka, ale stwierdziłam, że naprawdę nie wiem już, co mogłoby mi pomóc. Zamówiłam więc opakowanie i zaczęłam brać – ponieważ miałam 3 dni do spodziewanej miesiączki, zaczęłam dawkowanie od 2 tabletek rano i 2 tabletek wieczorem. Byłam naprawdę zdumiona, gdy już pierwszego dnia poczułam się o wiele lepiej. Kontynuowałam zażywanie Penoxalu i każdego dnia czułam się coraz lepiej. Menstruacja była po raz pierwszy bez leków przeciwbólowych, biegunka całkowicie zniknęła i wszystko się wyprostowało. Po zakończeniu miesiączki biorę 1 tabletkę rano i 1 wieczorem, w trakcie miesiączki zwiększam do 2 tabletek rano i 2 wieczorem. Naprawdę widzę niesamowite efekty już po miesiącu stosowania. Ponieważ pozytywne recenzje pomogły w zakupie również mnie, postanowiłam dołożyć swoją własną historię i rekomendację.
Informacje o artykule:
Opisana historia jest prawdziwa i została napisana przez panią Pavliną. Chcesz również podzielić się swoją historią? Twoja historia innym pomoże w podjęciu decyzji, a Ciebie za to chętnie nagrodzimy.